Produkcja roślinna jest złożonym procesem, chociaż wydaje się prosta, bo cóż w niej trudnego: „ma rosnąć zielonym do góry”. I nawet amatorzy nieposiadający specjalistycznej wiedzy mają pięknie wyglądające ogródki. Jednak często owoce czy warzywa pozyskiwane z tych „ekologicznych” upraw, położonych blisko ulic, zanieczyszczone są metalami ciężkimi i innymi związkami chemicznymi pochodzącymi z pestycydów, ale i z nawozów.
I choć wyglądają pięknie, nie zawsze są zdrowe. A żeby wyglądały okazale i były odżywcze, musimy dbać o nasze rośliny – odpowiedzialnie chronić przed szkodnikami czy patogenami, dostarczać im wodę i oczywiście odżywiać. Celowo stosuję słowo „odżywiać”, gdyż już od dawna, myśląc o dostarczaniu roślinom składników pokarmowych, nie mówimy o nawożeniu, a o prawidłowym żywieniu – karmimy tym, czego potrzeba – ani za dużo, ani za mało.
W trosce o prawidłowy wzrost rośliny
Różnica pomiędzy nawożeniem a odżywianiem roślin polega na wykorzystaniu posiadanej wiedzy. To wiedza jest niezbędnym elementem do efektywnej, zrównoważonej produkcji roślin. Najczęściej nawozimy na tzw. oko, czyli stosując dawki orientacyjne. Często jest to marnowanie nawozów i zanieczyszczanie gleby, a niekiedy ma nawet negatywne skutki dla roślin. Podstawą racjonalnego żywienia roślin nie jest nawożenie wg „fantazji” producenta, ale stosowanie określonych reguł, czyli troska o prawidłowy wzrost rośliny oraz dbałość o środowisko naturalne, szczególnie glebowe. Należy pamiętać, że wszystko, co wnosimy do podłoża, obciąża je i powoduje zmiany w procesach fizykochemicznych i biologicznych środowiska glebowego. Dlatego koniecznością są analizy – gleby i liści.
Analiza gleby
Analiza gleby pozwala określić, których składników mineralnych brakuje w danej glebie, a które znajdują się w nadmiarze. Źródłem poważnych błędów i wynikających z nich niesłusznych wniosków może być jednak niewłaściwe pobranie próbek gleby do analiz. Warto więc przypomnieć, jak robić to prawidłowo. W obrębie gospodarstwa pola mogą się różnić żyznością gleby i stanem odżywienia roślin. Wynika to nie tylko ze zróżnicowania rodzajów gleb, lecz również z odmiennej historii dotychczasowego nawożenia, jak i prowadzonej uprawy. Dlatego każde pole należy analizować oddzielnie. Oprócz zmienności spowodowanej różnym sposobem utrzymywania każda gleba odznacza się dużą zmiennością losową. Reprezentatywna próbka mieszana składa się z 15–20 małych próbek pobranych z różnych miejsc. Próbki te najlepiej pobierać za pomocą laski glebowej, zwanej też laską Egnera. Laskę wbijamy w glebę pionowo, wykonujemy obrót w celu jej wypełnienia i po wyjęciu wydłubujemy pobraną małą próbkę do wiadra. Czynność tę powtarzamy kilkanaście razy, poruszając się po przekątnej lub zygzakiem po analizowanym obszarze. Próbka zbiorcza powinna mieć masę 0,5–1 kg. Należy również uważać, aby nie mieszać różnych poziomów genetycznych gleby, tzn. warstwy orno-próchnicznej, o zabarwieniu szarym, z podściełającą ją warstwą podorną, która odznacza się zazwyczaj zabarwieniem żółtawym.
Laską Egnera nie sposób pobierać gleby wprost z warstwy podornej. Wykopujemy więc po 4 lub 5 małych odkrywek i pobieramy małe próbki, wbijając kilkakrotnie laską w ich dno. Dno odkrywki musi być za pomocą łopaty dobrze oczyszczone, aby uniknąć zmieszania tych próbek glebą z warstwy ornej. Z każdej kwatery lub kompleksu glebowego pobiera się więc rutynowo próbki z dwóch głębokości, ale przy roślinach głęboko się korzeniących, jak drzewa, warto pobrać kolejną próbkę z większej głębokości. Tak pobraną glebę dostarczamy do najbliższej stacji analiz, gdzie poza wynikiem zawartości składników możemy uzyskać również ogólne zalecenia nawozowe. Jednak polecam opracowywanie programów żywienia roślin samemu, opierając je nie tylko na nawożeniu doglebowym, ale stosując również inne metody odżywiania roślin. Analiza gleby jest szczególnie przydatna przed posadzeniem roślin, kiedy łatwo uzupełnić brakujące ilości potasu, fosforu i magnezu, a także wykonać wapnowanie lub siarkowanie gleby. Dbałość o właściwe pH gleby jest niezbędnym elementem odżywiania roślin. To wysokość pH gleby decyduje o dostępności składników pokarmowych dla roślin, np. na glebach o niskim pH dostępność makroelementów jest bardzo ograniczona.
Analiza liści
Jak wspomniano, poprawne odżywianie roślin powinno opierać się na analizie gleby. Jej uzupełnieniem jest analiza liści. W USA uważa się, że dużo większe znaczenie ma analiza liści, ponieważ pokazuje ilość składników pokarmowych aktualnie pobranych przez roślinę. Liście do analizy powinny być pobierane po zahamowaniu wzrostu tegorocznych pędów. Standardowo pobieramy liście w okresie lipca – sierpnia. W przypadku drzew i krzewów należy wybierać liście numer 4, 5 i 6, począwszy od wierzchołka pędu. Liście nie mogą być uszkodzone. Tu odsyłam do tabel z Programów Integrowanej Produkcji, w których znajdują się liczby graniczne zawartości składników pokarmowych w liściach dla większości gatunków roślin ogrodniczych.
Ocena stanu odżywienia roślin
Najprostszą metodą oceny stanu odżywienia roślin jest ocena wizualna, oparta na obserwowaniu roślin i ich reakcji na nawożenie i określaniu objawów niedoborów składników pokarmowych. Metoda ta wymaga jednak dużej wiedzy, ponieważ objawy niedoboru czy nadmiaru składników pokarmowych są często bardzo podobne i mylące. Objawy mogą być spowodowane nie tylko brakiem lub nadmiarem składnika w glebie, ale również fizjologicznym ograniczeniem jego pobrania przez korzenie z powodu suszy, złego pH gleby itp. Objawy braku lub nadmiaru składników widoczne są na roślinach często dopiero w sytuacji krytycznej. Dlatego reakcja producenta musi być natychmiastowa, aby jak najbardziej ograniczyć spadek plonu spowodowany stresową sytuacją dla rośliny. Z praktycznego punktu widzenia najlepsze jest stosowanie wszystkich metod oceny odżywienia roślin jednocześnie. Analizę gleby należy wykonywać minimum co 4 lata, ale zaleca się częściej, nawet co roku. Na jej podstawie prawidłowo opracujemy zbilansowany program nawożenia. W programie uwzględnimy nie tylko podstawowe nawożenie doglebowe (posypowe), ale i nawożenie z wodą (fertygacja) czy dolistne (stymulatory wzrostu, nawożenie interwencyjne). Pamiętajmy, że prawidłowo opracowany na podstawie analiz program powinien uwzględniać zasobność gleby i fizjologiczny stan rozwoju rośliny. Innych składników rośliny potrzebują wczesną wiosną, a innych w drugiej połowie lata – tworząc owoce czy korzenie spichrzowe.
Czym nawozimy i dlaczego?
A czym nawozimy i dlaczego? Azot jest bardzo ważnym elementem formowania białek. Corocznie na glebach próchnicznych do gleby trafia około 8 kilogramów azotu uzyskanego z mineralizacji 1% substancji organicznej. Jednak dla dobrego wzrostu i plonowania roślin dawki tego składnika powinny być dostarczane każdego roku. Deficytowa zawartość azotu w glebie może wystąpić na skutek wymywania go z aktywnej strefy korzeniowej roślin przy zbyt intensywnym nawadnianiu (w obrębie kroplowników) lub po obfitych opadach deszczu. Brak tego składnika objawia się zahamowaniem wzrostu rośliny, a jej liście drobnieją i charakteryzują się czerwonym unerwieniem. Fosfor jest bardzo ważnym elementem odpowiedzialnym za intensywny wzrost systemu korzeniowego i transfer energii w roślinie. Przy uprawie roślin na glebach ubogich w ten makroelement polecane jest zastosowanie wysokiej dawki fosforu przed posadzeniem roślin. Gdy gleby są bardzo ubogie w ten składnik, poleca się nawożenie coroczne nawozami wieloskładnikowymi o zawartości 14-28-14 NPK.
Nawozy wieloskładnikowe
Stosując nawozy wieloskładnikowe, należy zawsze pamiętać, że oprócz fosforu wnosimy do gleby również azot, potas i inne mikroelementy. Potas jest ważnym elementem fotosyntezy i regulacji gospodarki wodnej w roślinie. Powinien być stosowany corocznie ze względu na intensywne przemieszczanie tego składnika do głębszych warstw gleby, poza obręb systemu korzeniowego. Nawozy potasowe rozsypujemy jesienią. Wapń i magnez nie są mniej istotnymi składnikami pokarmowymi. Rośliny mają wysokie zapotrzebowanie na wapń, którego wysoka zawartość w glebie utrudnia pobieranie żelaza. Magnez jest dość łatwo wymywany z górnych warstw gleby, co czyni go niedostępnym dla korzeni. Z tego powodu należy corocznie w niskich dawkach stosować nawożenie tym składnikiem. Wapń i magnez są składnikami, których zawartość w glebie powinna być zbalansowana względem siebie. Stosunek ten powinien wynosić ok. 9:1 (Ca:Mg). Zbyt wysoka zawartość wapnia przyczynia się do deficytu magnezu w roślinie. Mikroelementy takie jak: mangan, żelazo, bor, miedź czy cynk są potrzebne roślinie w minimalnych ilościach, ale odgrywają one bardzo ważną rolę w procesach fizjologicznych rośliny. Zawartość mikroelementów najczęściej określa się w oparciu o analizę liści. Deficyt żelaza może wystąpić przy pH powyżej 5,3 oraz przy wysokich zawartościach wapnia lub fosforu w glebie. Zastosowanie do nawożenia chelatu żelaza lub siarczanu żelaza jest dobrym zabiegiem redukującym deficyt tego składnika. Również nawożenie siarką w celu obniżenia pH gleby bardzo często poprawia pobieranie żelaza. Siarkowanie lub wapnowanie gleby powinno wykonać się co najmniej pół roku przed posadzeniem roślin.
Optymalna dostępność składników pokarmowych w glebie
Optymalną dostępność składników pokarmowych w glebie możemy zapewnić roślinom dzięki spełnieniu istotnych warunków tj.: dzielenie dawek nawozów, podanie nawozu w formie płynnej (fertygacja, dolistnie) i kontrolowanie ilości podawanego nawozu. Dbałość o środowisko glebowe jest istotnym elementem uprawy roślin. Tam, gdzie parametry jakościowe gleb są złe, rośliny rosną słabo i często chorują. Pamiętajmy, że stosując odpowiedzialne, zbalansowane do zasobności gleby nawożenie, nie zanieczyszczamy środowiska naturalnego, a stymulujemy rośliny do wzrostu i plonowania.
Fosfor jest bardzo ważnym elementem odpowiedzialnym za intensywny wzrost systemu korzeniowego i transfer energii w roślinie. Przy uprawie roślin na glebach ubogich w ten makroelement polecane jest zastosowanie wysokiej dawki fosforu przed posadzeniem roślin. Gdy gleby są bardzo ubogie w ten składnik, poleca się nawożenie coroczne nawozami wieloskładnikowymi o zawartości 14-28-14 NPK.
Deficytowa zawartość azotu w glebie może wystąpić na skutek wymywania go z aktywnej strefy korzeniowej roślin przy zbyt intensywnym nawadnianiu (w obrębie kroplowników) lub po obfitych opadach deszczu. Brak tego składnika objawia się zahamowaniem wzrostu rośliny, a jej liście drobnieją i charakteryzują się czerwonym unerwieniem.
tekst: Dr Tomasz Krupa (Instytut Nauk Ogrodniczych SGGW)